Strona główna » Dwutlenek tytanu – co warto o nim wiedzieć? – odcinek 5
Dwutlenek tytanu podcast obrazek wyróżniający

Dwutlenek tytanu – co warto o nim wiedzieć? – odcinek 5

W tym odcinku podcastu Zdrowie w toku możesz posłuchać o dwutlenku tytanu, który niedawno został zakazany do użytku w produktach spożywczych.

Izabela Wojciuk, CEO Biozdrowego oraz marek Hempking oraz Biowen, opowiada o tym, co to jest dwutlenek tytanu, do czego jest wykorzystywany, jakie skutki zdrowotne może powodować oraz w jakich produktach go wciąż znajdziecie pomimo zakazu stosowania go. Poruszony jest także temat jego obecności w kosmetykach, by dać odbiorcom podcastu możliwość samodzielnego zdecydowania na temat tego, jak dużo chcą mieć z nim styczności, czy też może zupełnie ich ten temat nie porusza.  

Jeśli jesteś osobą, która lubi wiedzieć co spożywa, ceni sobie czyste i dobre składy produktów i chce żyć jak najbardziej w zgodzie z naturą, ten odcinek powinien Cię szczególnie zainteresować. 

Zakazany dwutlenek tytanu – dlaczego wciąż jest stosowany?

Zakaz stosowania dwutlenku tytanu lub ditlenku tytanu w żywności poruszany był w kuluarach od wielu lat. Rozporządzeniem o numerze 2022/63 z dnia 14 stycznia 2022 Komisja Europejska wprowadziła zakaz stosowania go w produktach żywnościowych. Wyjątkiem są niektóre produkty lecznicze, w których substancja ta występuje wyłącznie jako barwnik. Tak, dokładnie! Dwutlenek tytanu pełni rolę barwnika, który nadaje np. tabletkom piękną, śnieżnobiałą barwę. W produktach spożywczych można go znaleźć jako E171. Teraz już wiesz produktów z jakim “E” szczególnie unikać! 

Biorąc pod uwagę aktualny stan prawny dwutlenek tytanu znajduje się w: 

  • Załączniku IV (Wykaz barwników dopuszczonych w produktach kosmetycznych) Rozporządzenia 1223/2009 – Ditlenek tytanu (pozycja 143; oznaczenie CI: 77891). Warunki stosowania: wymagana czystość – zgodnie z dyrektywą Komisji 95/45/WE (E 171),
  • Załączniku VI (Wykaz substancji promieniochronnych dozwolonych w produktach kosmetycznych) Rozporządzenia 1223/2009:

Dlaczego wciąż możemy go znaleźć w suplementach diety i produktach spożywczych? Ponieważ nie została zakazana sprzedaż produktów, które go zawierają. Jedynie zakazano używania go do produkowania. A to oznacza, że jeśli producent X stworzył milion opakowań jakiegoś produktu go zawierającego, może go wciąż sprzedawać aż do wyczerpania nakładu tego produktu. Zastanów się – czy nie widziałeś/widziałaś ostatnio jakichś promocji na różnego rodzaju witaminy, suplementy czy inne tego typu produkty w aptece? A może do zakupu jednego produktu, drugi był dodawany jako miły gratis? W ich składzie być może znajduje się dwutlenek tytanu, a producent czy sprzedawca tworzą promocje, by pozbyć się tego towaru!

Transkrypcja podcastu “Dwutlenek tytanu – co warto o nim wiedzieć?”

W dzisiejszym odcinku podcastu Zdrowie w Toku porozmawiamy o dwutlenku tytanu, który całkiem niedawno został zakazany do użytku w produktach spożywczych. W toku przygotowywania się do dzisiejszego nagrania okazało się, że nie tylko w produktach spożywczych. Opowiem wam o tym, czym jest dwutlenek tytanu, do czego jest wykorzystywany, jakie skutki zdrowotne może on powodować oraz w jakich produktach wciąż go znajdziecie. Bo to, że on został zakazany, to nie znaczy, że  już zniknął z półek sklepowych. To jest temat, który powiem szczerze bardzo mocno mnie denerwuje. Poruszymy również temat dwutlenku tytanu w kosmetykach, abyście mogli samodzielnie ocenić czy jego istnienie w produktach codziennego użytku wam przeszkadza, czy jak to się mówi potocznie machniecie na to ręką. Zakaz stosowania dwutlenku tytanu lub ditlenku tytanu w żywności poruszany był w kuluarach od wielu lat. Ostatnim rozporządzeniem o numerze 2022/63 z dnia 14 stycznia 2022 roku Komisja Europejska oficjalnie wprowadziła zakaz stosowania go w produktach żywnościowych. Wyjątkiem od tego rozporządzenia są niektóre produkty lecznicze, w których substancja ta występuje wyłącznie jako barwnik. 

Czym jest dwutlenek tytanu?

Zacznę od tego, co to jest dwutlenek tytanu. Więc kilka słów o dwutlenku tytanu. Inaczej jest nazywany tlenkiem tytanu, ditlenkiem tytanu czy bielą tytanową. Jest to nieorganiczny związek chemiczny, który do tej pory w Unii Europejskiej, w Stanach Zjednoczonych, w Anglii również, był dopuszczony do stosowania w produktach spożywczych jako E171.  Miejcie to na uwadze. Zapiszcie to sobie, jeżeli macie może taką możliwość w tej chwili albo jeżeli takiej możliwości nie macie, bo na przykład słuchacie tego podcastu kiedy jedziecie samochodem to zachęcam was bardzo serdecznie żebyście wrócili do tego i E171 wyryli sobie w głowie oraz nazwę dwutlenek tytanu, ponieważ na etykietach produktów spożywczych on występuje w dwóch formach, czyli właśnie dwutlenek tytanu lub E171. W tych produktach pełnił on rolę barwnika, który ma za zadanie uzyskanie odpowiedniego koloru dla danego produktu spożywczego. Jak sama nazwa wskazuje biel tytanowa jest to barwnik, który ma za zadanie bielić dany produkt. 

W jaki produktach znajdziemy dwutlenek tytanu?

Więc wcześniej, bo już teraz nie, występował on najczęściej takich produktach jak chociażby na przykład nabiał, sery, słodycze, w tym żelki, cukierki, cała masa różnych produktów. Poza ogólnie samym zastosowaniem w przemyśle spożywczym dwutlenek tytanu spotykamy również w innych gałęziach naszego przemysłu. Zaczynając od takich najpopularniejszych produktów, w których my dwutlenek tytanu możemy znaleźć, to jest między innymi na przykład papier, tworzywa sztuczne, porcelana, farby. Przemysł chemiczny wykorzystuje bardzo dużo dwutlenku tytanu i oczywiście w produktach kosmetycznych również go znajdziemy. Tutaj chciałabym się na chwilę zatrzymać, ponieważ temat jest bardzo kontrowersyjny.

Dwutlenek tytanu nie jest zakazany w produktach kosmetycznych

Dwutlenek tytanu jest zakazany w produktach spożywczych, ale w produktach kosmetycznych zakazany nie jest. Oprócz tego sam dwutlenek tytanu jest również wykorzystywany do produkcji między innymi ogniw słonecznych, filtrów antybakteryjnych, kondensatorów, katalizatorów i wielu produktów, więc jego zużycie jest bardzo duże. Jeżeli chodzi o sytuację dwutlenku tytanu w produktach żywnościowych właśnie w Unii Europejskiej, to nie jest to temat świeży, nie jest to temat, który gdzieś tam teraz się pojawił i wszyscy podnieśli ogromny szum.

Badania nad dwutlenkiem tytanu 

Jest to temat który pojawił się już naprawdę dawno temu, bo chociażby na samym PubMedzie można znaleźć wiele badań z 2000 roku, w których pojawiają się pierwsze informacje o tym, że dwutlenek tytanu może być szkodliwy dla naszego zdrowia. Uwaga, co ciekawe doszłam do informacji jakoby w latach 90 XX wieku dodawanie z dwutlenku tytanu do żywności było zakazane. Później z powrotem ten dwutlenek tytanu nam wprowadzili i teraz z powrotem został on zakazany. W 2017 roku pierwszym z państw, które najwięcej szumu wywołały w kontekście dwutlenku tytanu była Francja, która rozpoczęła prace badawcze nad bezpieczeństwem tego składnika. Międzynarodowa Agencja Badań nad rakiem, ona się nazywa IARC, dokonała klasyfikacji dwutlenku tytanu jako substancji rakotwórczej należącej do grupy 2B, co oznacza prawdopodobieństwo prowokowania zmian nowotworowych u ludzi. Czyli w skrócie dwutlenek tytanu może wywoływać raka. 

W 2020 francuska Agencja do spraw Zdrowia i Bezpieczeństwa (ANSES) uznała, że nie ma wystarczających dowodów, aby zapewnić bezpieczeństwo stosowania dwutlenku tytanu, czyli E171. Zakazała właśnie jego stosowanie, a następnie nakazała wycofanie produktów zawierających dwutlenek tytanu z półek sklepowych. Jak się okazało, niektóre firmy postanowiły wycofać go jeszcze przed tym oficjalnym zakazem. To jest fajne. Ja uważam osobiście, że jest to bardzo dobra praktyka, bo jeżeli już docierają do nas jakieś tam informacje, na temat szkodliwości danego składnika to my jako producenci, czy też firmy, które oferują inne produkty do sprzedaży uważam, że powinny natychmiast zapewnić bezpieczeństwo konsumentom i powoli te produkty ze swoich półek wycofywać. Tu pojawia się też kolejny temat, o którym wspomniałam na samym początku, że dwutlenek tytanu nie został zakazany tylko w produktach spożywczych, ale również w produktach weterynaryjnych, w produktach paszowych. Na mocy rozporządzenia wykonawczego Komisji Unii Europejskiej 2021/2090 z dnia 25 listopada 2021 roku odmówiono zezwolenia na stosowanie ditlenku tytanu, czyli dwutlenku tytanu, E171 dla wszystkich gatunków zwierząt w produktach paszowych. Czyli wszelkie produkty paszowe, karmy dla zwierząt domowych, karmy dla zwierząt gospodarskich, żadne z nich nie mogą zawierać dwutlenku tytanu w składzie.  Co mówią na ten temat badania? Jaka jest ta oficjalna taka narracja, na którą powołują się wszystkie te urzędy, które na mocy swoich rozporządzeń zakazały stosowania dwutlenku tytanu? To jest bardzo ciekawe. Jeżeli chodzi o PubMed to jak sobie wejdziecie na PubMed i wpiszecie tam „titanium dioxide”, podkreślam, że po angielsku lepiej jest to wpisać, bo wtedy macie dużo więcej opcji, których możecie na ten temat poczytać znajdziecie. Znajdziecie bardzo dużo badań, naprawdę jest mnóstwo badań na ten temat, jakie ewentualnie potencjalne szkodliwe działanie może wywołać dwutlenek tytanu. Jednak podkreślam są to badania na zwierzętach, nie było przeprowadzonych badań na ludziach. Niemniej jednak myślę, że przy takiej ilości doniesień i tak radykalnym jego wycofaniu powinna się tutaj zaświecić taka czerwona lampka, bo takie rzeczy po prostu nie dzieją się bez powodu, a jeżeli coś tam ma jakieś tam pojedyncze doniesienia, a nie jest to nic poważnego, to zazwyczaj po prostu najzwyczajniej w świecie nie jest to wycofywane z obiegu. 

EWSA na temat dwutlenku tytanu 

6 maja 2011 roku EWSA opublikowała wyniki najnowszych badań w kierunku toksyczności dwutlenku tytanu. Tutaj przeczytam wam co powiedział przewodniczący panelu ekspertów EWSY w sprawie dodatków do żywności i środków aromatyzujących, ponieważ bardzo istotna jest jego wypowiedź w tym temacie. Biorąc pod uwagę wszystkie dostępne badania naukowe i dane panel stwierdził, „że dwutlenek tytanu nie można już uważać za bezpieczny dodatek do żywności. Kluczowym elementem w dojściu do tego wniosku jest to, że nie mogliśmy wykluczyć obawy o genotoksyczności po spożyciu cząstek dwutlenku tytanu. Po spożyciu doustnym wchłanianie cząstek dwutlenku tytanu jest niskie, jednak mogą one gromadzić się w organizmie. Genotoksyczność odnosi się do zdolności substancji chemicznej do uszkadzania DNA, materiału genetycznego komórek, co może prowadzić do skutków rakotwórczych. Dwutlenek tytanu jest postrzegany jako substancja rakotwórcza. Należy więc ocenić potencjalne działanie genotoksyczne dwutlenku tytanu w celu wyciągnięcia wniosków na temat jego bezpieczeństwa.” Więc tak, jest to można powiedzieć po części niepotwierdzone, ale z drugiej strony te badania, które właśnie możecie sobie poprzeglądać w PubMedzie, jednak to potwierdzają, że coś takiego może wystąpić, a z drugiej strony tutaj po prostu nie ma też takiego potwierdzenia na to, że jest to środek bezpieczny. Badania na temat dwutlenku tytanu wykazały szereg różnych skutków, które mogą wystąpić w przypadku jego spożycia w różnych dawkach. 

Skutki spożywania dwutlenku tytanu 

W praktyce my jako konsumenci produktów spożywczych zawierających dwutlenek tytanu suplementów, leków czy kosmetyków tak naprawdę nie wiemy, ile dokładnie tego spożywamy, jest to bardzo ciężkie do skontrolowania i obstawiam, że nie każdy ma czas żeby się takimi rzeczami zajmować. Więc chciałabym wam tutaj powiedzieć ogólnie o takich problemach zdrowotnych, które zostały wykazane w trakcie badań. Są to między innymi zaburzenia wchłaniania i trawienia składników z pożywienia. Czyli po prostu mamy problemy z wchłanianiem wartości odżywczych z tego, co jemy. W związku z tym, że żywność i tak jest obecnie bardzo kiepskiej jakości i często szybko jemy produkty nisko odżywcze to jeszcze możemy sobie dodatkowo to zepsuć, a raczej mogliśmy, bo teraz już będzie to zakazane i dwutlenek tytanu nie będzie w produktach spożywczych, ale mogliśmy sobie te wchłanianie dodatkowo obniżać właśnie jedząc produkty zawierające ten składnik. Dodatkowo w badaniach na myszach wykazano również między innymi uszkodzenia kosmków jelitowych, niewydolność wątroby, utrata apetytu, obrzęk kłębuszków nerkowych czy powstawanie skrzepów krwi w płucach. Tak jak wcześniej wam powiedziałam, badania te dotyczą zwierząt. Było to badane na myszach i na szczurach. Nie była robiona próba na ludziach, niemniej jednak bardzo dużo w tych badaniach wyszło kwestii, które działają na niekorzyść dwutlenku tytanu, więc została podjęta decyzja o jego całkowitym zakazie. Teraz przejdźmy do tego w jakich produktach znajdziemy ten nasz dwutlenek tytanu. Za chwilę też wam wytłumaczę o co chodzi, że ja cały czas jakby mówię o tym, że jeszcze znajdziemy, ale już jest zakazane. Bo to jest też istotna kwestia prawna, o której często się nie rozmawia, a chciałabym żebyście mieli na uwadze, że to, że podjęta została decyzja, że coś zakazane to nie znaczy, że już po prostu tego nie ma i już nie jesteśmy narażeni na ewentualne działania takich składników. Ogólnie ja jestem taką osobą, która rzadko kiedy robi zakupy w dużych marketach, ale już jak tam wchodzę, to już sobie przeglądam, że tak powiem, porządnie te produkty i czytam porządnie etykiety. Ja zakupy robię standardowo u siebie w sklepie w Biozdrowym, gdzie sama idea sklepu jest taka, żeby absolutnie żadnych dodatków do żywności, w tym dwutlenku tytanu w tych produktach nie było. Więc jak ja sobie idę do tego marketu, to czasami albo losowo coś wybieram, albo sprawdzam, co jest w danym momencie popularne, na przykład sprawdzam jakieś tam trendy produktów wśród influencerów, bo ostatnio coraz więcej influencerów wypuszcza swoje produkty i sobie patrzę i sprawdzam etykietę.

Dwutlenek tytanu w słodyczach

To co znalazłam ostatnio trochę mnie zszokowało, bo okazuje się, że właśnie dwutlenek tytanu najczęściej spotykamy w produktach dla dzieci, czyli w słodyczach. Oczywiście ja jestem przeciwniczka jedzenia słodyczy przez dzieci, choć ogólnie sama osobiście uwielbiam słodycze, cukier jest uzależniający, ograniczam ich spożycie do minimum, ale takie produkty, które właśnie mają docelowo trafiać do małego dziecka, bo wiecie czasami jest zwykła czekolada i czasami jest taka czekolada, która jest z jakimiś tam pięknymi obrazkami, które mają po prostu wywołać chęć zakupu tego przez dzieci czy tam nie wiem postacie z bajek i się właśnie okazało, że dwutlenek tytanu najczęściej spotykamy między innymi w żelkach, w gumach do żucia, w cukierkach, w jakichś tam produktach z polewą na przykład taką cukrową do ciasta. Oczywiście wiadomo, jeżeli on ma służyć jako barwnik, jest produktem, który ma barwić produkt to wiadomo, że jest wykorzystywany tak, żeby nadać tej polewie do ciasta piękny biały kolor. Niemniej jednak jest jeszcze jedna grupa produktów, która już akurat może i wyszła trochę z marketów, a raczej w mniejszych ilościach tam była, ale za to po prostu gęsto i często spotykana jest w aptekach. 

Dwutlenek tytanu w lekach i suplementach

Są to suplementy diety i leki. W temat leków nie będę wchodziła, bo moje kompetencje w ogóle w żaden sposób nie dotyczą leków. Jeżeli chodzi o leki to po prostu powinniście się skontaktować z lekarzem, poprosić ewentualnie lekarza, żeby wam zmienił lek na taki, który dwutlenku tytanu na przykład nie zawiera, ale decyzja jakby już tutaj pozostaje tylko i wyłącznie do was. Dlatego że po prostu czasami nie można z leczenia zrezygnować albo czasami po prostu lepiej tego nie robić na własną rękę. Więc w tym temacie odsyłam was do lekarza. Jeżeli chodzi o suplementy, to ja jako też producent suplementów i osoba, która wie doskonale jak wygląda proces produkcyjny, jakie substancje do tabletek, do kapsułek są dodawane, zastanawiam się po co oni go po prostu tak gęsto i często wpychają do tych suplementów, kiedy naprawdę można zrobić produkt, który ma czysty skład i jest bardzo skuteczny, więc po prostu nie mogę tego zrozumieć, dlaczego zachodząc do apteki co drugi, co trzeci preparat, który tam stoi zawiera dwutlenek tytanu. Tu jest właśnie ta zagwozdka, bo te produkty mają bardzo długi termin ważności. Jednym z takich produktów, które właściwie każdy z nas ma swoim domu, a raczej każdy z nas na pewno w swoim życiu to używał, właśnie zawiera dwutlenek tytanu i nie będę tutaj rzucała markami, ale naprowadzę was tak żebyśmy mogli zrozumieć, o czym ja w tej chwili mówię. Bardzo popularna witamina C, żółte pastylki, które trzeba wziąć jak się czujesz niewyraźnie – ten produkt również zawiera dwutlenek tytanu i mnóstwo innych zbędnych składników w swoich składzie. Więc jak kolejnym razem będziecie dokonywali zakupu witaminy C, wybierzcie najlepiej taką w proszku, to będziecie wtedy mieli pewność, że ona nie ma jakichś tam zbrylaczy, albo po prostu taką zakapsułkowaną, bez zbędnych też dodatków. Koniecznie czytajcie etykiety, sprawdźcie na etykiecie, powinna tam być witamina C, ewentualnie jakieś naturalne formy tej witaminy C i tyle.

Dwutlenek węgla zabroniony ale wciąż na półkach sklepowych ?

Wracając do tego, o czym wcześniej napomknęłam czyli, że zakazany, ale jest, już wam tłumaczę o co tutaj dokładnie chodzi. Sama wcześniej nie do końca to rozumiałam, ale właśnie jak wiedziałam o tym, że wycofali, a później zobaczyłam, że jest w sklepie to „myślę, kurde, coś tu jest nie tak. Jakby niby zakazane, ale dlaczego cały czas jest?”.  Dokopałam się do oficjalnej decyzji o okresie przejściowym, który zgodnie z art. 2 rozporządzenia 2022/63 mówi o tym, że do dnia 7 sierpnia 2022 roku i to właśnie jest ten okres, w którym właśnie ten dwutlenek tytanu mnie strasznie zaczął razić i ja ten temat zaczęłam ruszyć i w niego się zagłębiać, żywność wyprodukowana zgodnie z przepisami obowiązującymi przed dniem 7 lutego 2022 roku. Czyli do 7 sierpnia 2022 roku można było produkować żywność zgodnie z przepisami przed dnia 7 lutego 2022 roku i ta żywność mogła być wprowadzana do obrotu. A po tej dacie, czyli po tym naszym 7 sierpnia, który całkiem niedawno był te produkty mogą pozostać na rynku pod dwoma warunkami. Pierwszym z nich jest ten warunek, że mogą pozostać na półkach sklepowych do daty minimalnej trwałości lub terminu przydatności do spożycia. Więc jak zajdziecie do sklepu i znajdziecie jakieś produkty z dwutlenkiem tytanu, sprawdźcie sobie datę ważności. Ja znalazłam też takie, które mają daty do 2025 roku. Więc jeżeli ktoś jest nieświadomy, nie ma pojęcia o tym, że zmieniło się prawo, że nastał taki moment, w którym dwutlenek tytanu został zakazany, to on go sobie po prostu dalej kupuje w tych produktach i dalej go sobie spożywa. To jest w mojej ocenie bardzo słabe dlatego, że ja uważam, że jednostki kontroli urzędowej powinny teraz trąbić na prawo i lewo i informować o potencjalnym zagrożeniu, a informacji za specjalnie niestety nie ma. Więc czytajcie składy i sprawdzajcie, nie kupujcie broń Boże, nie pozwalajcie swoim dzieciom zjadać tego. Pamiętajcie o tym, że to może spożywane tak raz, dwa, trzy czy dziesięć razy nie będzie miało, aż tak dużego przełożenia na zdrowie wasze czy waszych dzieci, ale jak to będzie spożywane tak cały czas, a przed ostatnie lata my to sobie spożywaliśmy kompletnie nieświadomie, to później gdzieś te problemy zdrowotne związane na przykład ze spożyciem tego mogą wystąpić. Oczywiście nie jest to sytuacja taka zero-jedynkowa, jadłeś dwutlenek tytanu w produktach spożywczych będziesz chory. Nie, bo wiadomo, że na to ma wpływ też wszystko inne i styl życia i nasza psychologia, przede wszystkim wszystko inne też, co spożywamy, bo dieta jest bardzo ważna i na pewno też kondycja naszego organizmu, układ odpornościowy, stan jelit. Więc jakby nie są to tematy zero-jedynkowe, ale jak już wiemy, że to może wywołać jakieś negatywne skutki dla naszego organizmu, lepiej po prostu zrezygnujmy ze spożywania takich produktów. Zachęcam was do tego żebyście przejrzeli wszystkie suplementy, które macie w domu. Dlatego, że witamina C nie jest jedynym produktem, w którym często dwutlenek tytanu znajdziecie. Magnez, witaminy dla seniorów, jakieś suplementy na wzrok. Tak jak powiedziałam w aptekach często i gęsto dwutlenek tytanu znajduje się w różnych produktach. 

Dwutlenek tytanu w kosmetykach – dlaczego nie jest zakazany?

I tym oto płynnym tematem przechodzimy powoli sobie do dwutlenku tytanu w kosmetykach, który jak na początku wam tutaj powiedziałam, on w kosmetykach nie jest zakazany. Jest zakazany w żywności, jest zakazany w paszach, wyjątek stanowią leki, ale nie jest zakazany w kosmetykach.  W mojej ocenie jest to temat bardzo kontrowersyjny i wydaje mi się, że na podstawie ostatnich decyzji odnośnie produktów spożywczych, temat w kosmetykach znów zostanie ruszony, bo w środowisku kosmetycznym już zaczynają o tym mówić. Już zaczynają się pojawiać jakieś tam pierwsze doniesienia, że niektórzy producenci wycofują go ze swoich produktów. Zapobiegawczo czy wyprzedają decyzję? To się okaże. Jeżeli chodzi o produkty kosmetyczne to na etykietach znajdziecie dwutlenek tytanu w dwóch wersjach. Wiem, że na etykietach jest ta nomenklatura scalona, która się nazywa InChI i tam te składniki są po prostu opisane nie w języku polskim i ktoś może po prostu nie rozumieć tego i większość osób tego nie rozumie, ja sama też osobiście nie wszystkie te składniki znam, bo tego jest po prostu mnóstwo. Więc dwutlenek tytanu znajdziecie tam pod dwoma nazwami titanium dioxide lub CI77891. CI77891 to jest oznaczenie barwnika lub titanium dioxide. Jeżeli takie coś widzicie na etykiecie to znaczy, że w waszym produkcie kosmetycznym ten produkt się znajduje. Jeżeli chodzi jeszcze o ilość tej substancji w danym produkcie, to pamiętajcie o tym, że w nomenklaturze scalonej, czyli ten InChI im wyżej jest wypisany dany składnik, to znaczy, że jest go po prostu więcej. Jeżeli on jest gdzieś tam sobie na końcu, to po prostu to znaczy, że on jest bardzo małej ilości, około tam 1%, może czasami nawet mniej, ale generalnie w nomenklaturze scalonej na etykietkach kosmetyków, składniki są ułożone zgodnie z ilością ich występowania w danym produkcie. Więc jeżeli chodzi o dwutlenek tytanu w produktach kosmetycznych to najczęściej znajdziecie go w produktach do makijażu, absolutnie we wszystkich podkładach. Razem z dziewczynami na moim Instagramie zrobiłyśmy małe śledztwo i szukałyśmy usilnie podkładu bez dwutlenku tytanu. Niestety nie znalazłyśmy, znajdował się zarówno w takich konwencjonalnych podkładach, jak i tych niby ekologicznych i  z certyfikatami i w ogóle niby kosmetykach naturalnych też tam był. Więc na ten moment, nie wiem może gdzieś jest, ale na ten moment nie znalazłyśmy podkładu bez dwutlenku tytanu. Znajduje się on również w produktach do opalania. Dlatego, że jednym z jego funkcji jest bycie filtrem UV. Oprócz tego w produktach do pielęgnacji włosów, skóry, jamy ustnej i lakierów do włosów. W kosmetykach dwutlenek tytanu pełni funkcję filtru UV oraz barwniku, co można oczywiście wywnioskować po tym, że jest używany w podkładach, w pudrach, po prostu ma za zadanie zmatowić naszą skórę, albo po prostu rozjaśnić kolor podkładu. Jeżeli chodzi o makijaż to ja jestem tego w pełni świadoma, że to nie jest coś takiego coś się da jakby wykluczyć od tak, bo o tyle, co jakby może nasza praca, nasz styl życia nie wymaga od nas pełnego makijażu codziennie. To jest spoko w mojej ocenie, jak raz na jakiś czas się pomalujemy, to nie stanowi to moim zdaniem jakiegoś ogromnego problemu. Ale jeżeli się malujecie codziennie to może warto, po prostu ilość tego nakładanego makijażu sobie po prostu troszeczkę ograniczyć. Skóra nam za to podziękuję i zdrowsze będziemy, ale to jest jakby kwestia indywidualna każdej osoby. Szczegóły dotyczące dwutlenku tytanu w kosmetykach reguluje rozporządzenie kosmetyczne 1223/2009 i ditlenek tytanu w postaci proszku zawierającego, co najmniej 1% cząstek o średnicy aerodynamicznej mniejszej od 10 miktometrów, nie może być stosowany w produktach kosmetycznych mogących prowadzić do narażenia inhalacyjnego płuc konsumenta poprzez wdychanie cząsteczek ditlenku tytanu. Więc on w tych kosmetykach też nie jest sobie tak dopuszczony, jak ktoś sobie chce i ile sobie chcę, tylko jest po prostu ograniczony i te cząsteczki nie mogą być mniejsze niż 10 miktometrów. Teoretycznie wdychanie zasadniczo różni się od podania na skórę. Jeżeli chodzi o podanie na skórę to z tego, co dobrze pamiętam to też ograniczony do użycia do maksymalnie 25% formulacji. Generalnie można powiedzieć, że  ja tego nie wdycham, tylko się smaruję. Te cząsteczki w przypadku chociażby tego podania na skórę mają być odpowiednio większe, ale ja osobiście uważam, że jeżeli coś jest dla nas szkodliwe kiedy my to zjadamy, to na logiczny rozum biorąc, kiedy nakładamy to na naszą skórę, to nasza skóra też to wszystko wchłania, ona oddycha, wchłania te produkty, które na nią nakładamy i idealnie możemy to zobaczyć w momencie, w którym malujemy się podkładem rano i na przykład wieczorem przychodzi do zmywania tego wszystkiego z naszej twarzy i tam się okazuje, że wcale nie ma go, aż tak dużo jak nakładaliśmy tego produktu rano. Więc ta nasza skóra wszystkie te substancje po prostu wchłania. Chciałabym tutaj zaznaczyć, bo jest zdecydowana grupa ludzi, która twardo mówi „nie, dwutlenek tytanu w kosmetykach jest w pełni bezpieczny i nie ma się czym przejmować, certyfikaty jakieś tam restrykcyjne go dopuszczają”, choć jest też temat jakby na oddzielną rozmowę, bo nie każdy albo piszą, że niby tak, a później finalnie w praktyce nie zawsze tak jest. No i one z pewnością mają rację, bo zgodnie jakby z tymi rozporządzeniami i zgodnie z prawem jest napisane, że ta substancja jest bezpieczna w kosmetykach. Ale historia pokazuje nam wielokrotnie, że było już wiele takich substancji i sam dwutlenek tytanu jak widać przez ostatnie 22 lata był ochoczo stosowany w żywności i w kosmetykach. Przez te 22 lata nie było takich oficjalnych decyzji jak to, że on jest szkodliwy, a później jednak okazało się, że jest szkodliwy. Niestety tak się dzieje z wieloma substancjami, które są dodawane do żywności, które są dodawane do kosmetyków. Później po jakimś tam czasie użytkowania okazuje się, że jednak one mogą wywoływać różne negatywne skutki dla naszego organizmu. Dlatego zachęcam bardzo i apeluję do was o to, żebyście po prostu rozważnie wybierali to, co jecie, starali się jeść jak najmniej przetworzoną żywność, czyli jak najmniej razy obrabianą w fabryce i po prostu czytali składu tych produktów bez popadania w paranoję, bo czasami po prostu się nie da. Jeżeli czytanie tych składów miałoby wywoływać u was jakieś negatywne skutki dla waszej psychiki, bo fobie też nie są niczym dobrym, to może czasami po prostu warto sobie to odpuścić i cieszyć się chwilą i po prostu zjeść to, na co macie ochotę. Jednak musicie być świadomi tego, że to co wkładacie sobie na co dzień do ust może powodować różne problemy zdrowotne, z którymi po prostu teraz najbardziej się te nasze społeczeństwo boryka.  Są to między innymi choroby autoimmunologiczne, cukrzyca, nowotwory, chociażby tak jak w przypadku dwutlenku tytanu, który okazał się potocznie mówiąc, rakotwórczy. Po prostu miejcie to na uwadze, szczególnie zwróćcie uwagę na to, co jedzą wasze dzieci. Zbliżają się zaraz święta i zachęcam was do tego, żeby jednak wybierać po prostu przy okazji tych świąt trochę zdrowsze słodycze dla tych dzieci, jakąś lepszą czekoladę, lepszej jakości właśnie bez zbędnych dodatków, może warto jednak zaproponować zjedzenie owoców, aniżeli cukierków czy lizaków po to, że w długim terminie po prostu myślę, że wasz organizm wam za to podziękuje, będziecie czuli się lepiej, mniej wydacie na lekarzy, mniej wydacie na ewentualnie później potencjalne badania, które trzeba będzie wykonać, żeby zidentyfikować  problemy, które się w waszym organizmie dzieją. 

Dlatego właśnie zachęcam was do słuchania również naszego podcastu Zdrowie w Toku, ponieważ my właśnie w tym podcaście takie tematy poruszamy. Będę wdzięczna, jeśli napiszecie mi w komentarzu, że posłuchaliście do końca, albo macie jakieś uwagi dotyczące dzisiejszego tematu. Tak jak tutaj powiedziałam, zachęcam do tego, żebyście E171 w produktach spożywczych zupełnie z waszej diety wykluczyli. Dziękuję wam bardzo serdecznie za wysłuchanie dzisiejszego odcinka. Każdy kolejny odcinek będzie się pojawiał w poniedziałek z rana. Zapraszam serdecznie. 

blog

Bloger blogowy - fajny gość ! Poznaj go lepiej

More Reading

Post navigation

Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Płatności
Płatności